Święci i błogosławieni


7 września

Św. Reginy, dziewicy i męczenniczki

Niewiele wiemy o życiu św. Reginy. Niektóre jego fragmenty możemy poznać z dziejów jej męczeństwa, uważanych jednak, jeśli idzie o szczegóły, za niezbyt pewne źródło.

Św. Regina urodziła się w III wieku w Alise, w starożytnej Alezji (tutaj dwieście lat wcześniej Wercyngetoryks walczył przeciwko Cezarowi). Matka św. Reginy zmarła przy jej urodzeniu. Ojciec, znakomity obywatel, poganin, powierzył córkę piastunce. Była ona chrześcijanką i ochrzciła małą Reginę.

Kiedy ojciec dowiedział się o tym, wpadł w gniew i wyrzucił obie z domu. Zamieszkały więc razem, utrzymując się ze skromnych zarobków piastunki. Regina pomagała jej, pasąc owce. Wiele czasu przy tym poświęcała modlitwie i rozmyślaniom o Bogu i żywotach świętych.

W roku 251, kiedy ukończyła lat piętnaście, zwrócił na nią uwagę Olybriusz, prefekt Galii. Dowiedziawszy się, że pochodzi z wybitnego rodu, postanowił wziąć ją za żonę. Odkrył jednak, że jest chrześcijanką i usiłował ją skłonić do zaparcia się wiary. Św. Regina śmiało odmówiła. Wzgardziła także propozycją małżeństwa. Rozgniewany Olybriusz wtrącił św. Reginę do więzienia, gdzie przykuto ją łańcuchem do ściany. Olybriusz tymczasem wyjechał, by odeprzeć najazd barbarzyńców. Po jego powrocie święta trwała w zamiarze spełnienia ślubu dziewictwa i nadal zdecydowanie odmawiała oddawania czci bożkom. Ogarnięty wściekłością Olybriusz kazał ją wychłostać i przypiekać rozżarzonym żelazem. Tortury te jednak nie odniosły skutku, łaska Boża podtrzymała św. Reginę, która przez cały czas modląc się, wychwalała Boga, a także upominała Olybriusza. W końcu nie mogąc znieść dłużej okrutnych cierpień, oddała ducha niebiańskiemu Oblubieńcowi.

Modlitwa: Panie Boże, który zesłałeś na świętą Reginę dary niebios, pomóż nam w czasie naszej ziemskiej wędrówki naśladować jej cnoty i wraz z nią cieszyć się wieczną radością w niebie. Amen.

© 2024 Parafia pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Wierzbnej * Odwiedzin: 2431